4. miesiąc życia
Zmykająca piłka
Potrzebne będą: piłeczka, ewentualnie sznurek
lub kawałek gumki
Kładziemy dziecko na brzuszku. Turlamy w jego stronę
lekką, na przykład materiałową, piłkę, a malec będzie próbował
ją złapać. Można przyczepić do niej gumkę lub sznurek
i za każdym razem, gdy dziecko próbuje chwycić piłkę, przyciągać
ją do siebie. Można zastąpić piłkę innymi łatwymi do
chwycenia przedmiotami.
6. miesiąc życia
Wszystko, co się rusza
Potrzebne będą: kilka piłek, dwie duże miski lub dwa pudełka
Dzieci w tym okresie lubią obserwować zabawki, które
same się poruszają. Jeżdżące po podłodze nakręcane samochodziki,
wszelkiego rodzaju obracające się pozytywki, zabawki,
które ciągnie się na sznurkach. Harce z piłkami też przypadają
im do gustu.
Zbieramy jak najwięcej piłeczek. Następnie wrzucamy je
do szerokiej, najlepiej plastikowej, miski lub sporego pudełka,
a drugi pojemnik stawiamy obok. Pokazujemy maluchowi, że
zawartość miski albo pudełka można wyjmować. Przenosimy
piłki do drugiego pojemnika i ponownie przekładamy do
pierwszego.
Piłki możemy też jednocześnie zrzucać z wysokości, by
sprawdzić, która najwyżej się odbije. Jeśli w domu jest duża
dmuchana piłka gimnastyczna, możemy położyć na niej dziecko
i ostrożnie kołysać piłką.
9. miesiąc życia
Misio w lustrze
Potrzebne będą: ulubiona zabawka dziecka i duże lustro
Z moich obserwacji wynika, że okres od 7 do 9 miesiąca to
częste wizyty dziecka przed lustrem − przeglądanie się, tańce
na siedząco, uśmiechanie się do siebie. Pozwólmy zaprosić do
lustrzanego teatrzyku także ulubione maskotki.
Animujemy misia i w jego imieniu mówimy, jak bardzo nas
cieszy, że możemy się przejrzeć w lusterku. Pokazujemy, jak
zmniejsza się miś, gdy oddalamy go od lustra, i jak zwiększa,
gdy zbliżamy. Możemy też chować za siebie zabawkę i proponować
raczkującemu brzdącowi, by ją odszukał.